Patronka naszej Parafii - NMP Matka Kościoła

A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. (J 19, 25 - 27)

Z otchłani ziemskiej, o Mario! Do Ciebie
Na skrzydłach duszy modlitwę mą niosę;
Gwiazdo zaranna, co świecisz na niebie,
Kwiecie, co kwiatom ziemskim zsyłasz rosę,
Różo duchowa, szczycie rajskiej wieży,
Niech Ciebie moja modlitwa dobieży.
(...)
O! Matko moja! O nic Cię nie proszę,
Bo znasz tajniki mej duszy najskrytsze:
Znasz wszystkie chęci, które w sercu noszę.
Od ludzkich pragnień Twe laski obfitsze,
Więc to mi tylko użycz laską swoją,
Co zgodne z Niebios i co z wolą Twoją.

Władysław Bełza (1847-1913), Modlitwa do Najśw. Marii Panny

 

Imiona Maryi
Nazywamy Ją różnymi imionami, np. Najświętsza Maryja Panna, gdyż spośród wszystkich ludzi na świecie była, jest i pozostanie najświętsza. Ona już od chwili swego poczęcia w łonie matki, świętej Anny, była wolna od dziedziczenia grzechu pierworodnego ze względu na to, że miała zostać Matką Boga - Człowieka. W swym życiu osobistym nigdy nie popełniła grzechu i to jest drugi powód Jej niezrównanej świętości. Ze względu na Jej doskonałość (niepokalane poczęcie, osobistą bezgrzeszność) i godność Bożej Rodzicielki, Maryja - spośród wszystkich ludzi - jest duchowo najbliżej Ojca i Syna i Ducha Świętego. Jest szczególną u Boga Orędowniczką za nami grzesznymi.

Matka Chrystusa jest także Matką Kościoła
Kościół powszechny jest wspólnotą zbawienia, ustanowioną przez samego Jezusa. Po wniebowstąpieniu Pana Jezusa Maryja 'modlitwami swymi wspierała początki Kościoła' - poucza Sobór Watykański II (LG 69). Przed zesłaniem Ducha Świętego Maryja - wraz z innymi kobietami - modliła się z apostołami i uczniami o dary Ducha Świętego (Dz 1, 12 - 14). Niepokalana Dziewica i Najświętsza z ludzi, wolna od i wszelkiej zmazy pierworodnej, po zakończeniu życia ziemskiego, została wraz z duszą i ciałem wzięta do nieba. Wniebowzięta Maryja - w sposób szczególny uczestniczy w zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa i uprzedza zmartwychwstanie wszystkich pozostałych chrześcijan. Taka jest powszechna wiara chrześcijan wyrażona (także w liturgii bizantyjskiej):

Dokumenty Kościoła mówiące o Maryi Matce Kościoła
Jan Paweł II w swej pierwsze encyklice Redemptor Hominis (Odkupiciel Człowieka) pisał: Jest Maryja Matką Kościoła dlatego, że na mocy niewypowiedzianego wybrania samego Ojca przedwiecznego i pod szczególnym działaniem Ducha Miłości, dała Iudzkie życie Synowi Bożemu, od którego bierze łaskę i godność wybrania cały lud Boży, a 'dla którego wszystko i przez którego wszystko'. Jej własny Syn chciał wyraźnie rozszerzyć macierzyństwo swej rodzonej Matki - rozszerzyć w szczególnym znaczeniu, łatwo dostępnym dla ludzkich dusz i serc - wskazując Jej z wysokości krzyża swego umiłowanego ucznia jako syna. Chciał też Duch Święty, ażeby Ona sama, po Wniebowstąpieniu Pańskim, trwała w Wieczerniku na modlitwie i oczekiwaniu wspólnie z Apostołami aż do dnia Pięćdziesiątnicy, w którym widzialnie miał narodzić się Kościół, wychodząc z ukrycia. A z kolei całe pokolenia uczniów, wyznawców, miłośników Chrystusa (...) niejako zabierały do siebie tę Matkę (...) My więc wszyscy, którzy stanowimy dzisiejsze pokolenie uczniów, wyznawców i miłośników Chrystusa, również pragniemy z Nią szczególnie się zjednoczyć. (...) Czynimy to z najgłębszej wiary, nadziei i miłości.

Dla wszystkich
Maryja, nasza niebieska Matka, idzie z nami i towarzyszy nam przez swe matczyne słowa i orędzia oraz przez objawienia. Towarzyszy nam na naszych drogach w okresie liturgicznym Kościoła i w czasie, w którym żyjemy. Jako Matka Kościoła, Kościoła pielgrzymującego, idzie ze swymi dziećmi. Jak dawny Izrael, Kościół znajduje się na drodze wyjścia z niewoli egipskiej -z  niewoli szatana. Przekracza Morze Czerwone i pustynię prób i cierpień, żeby wejść do Ziemi Obiecanej. Maryja, nasza Matka, wierzyła i szła, posuwała się do przodu na swej drodze wiary. Posuwała się do przodu, ponieważ wiedziała, jak zachowywać w sercu wszystkie słowa i wspomnienia - jak życiowy skarb. Pisze o tym św. Łukasz Ewangelista: 'A Matka Jego zachowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.' (Łk 2,51b) Maryja, nasza Matka, nasza gwiazda przewodnia i nasza poprzedniczka czerpie dzisiaj z tych wspomnień i tych skarbów.

W encyklice 'Redemptoris Mater' papież Jan Paweł II pisał: 'Kościół wzmocniony obecnością Chrystusa (por. Mt 28, 20) pielgrzymuje w czasie do końca wieków, idąc na spotkanie Pana, który przychodzi; ale na tej drodze - pragnę to wyraźnie podkreślić - kroczy śladami wędrówki odbytej przez Maryję Dziewicę, która 'szła naprzód w pielgrzymce wiary i utrzymała wiernie swe zjednoczenie z Synem aż do Krzyża'.' (Redemptoris Mater 2,4)

Jak każdy z nas, także sama Maryja musiała zastanawiać się nad tym, co działo się wokół Niej, czemu miała wyjść naprzeciw. 'Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.' (Łk 2,19), a znaczenie tego odkryła dopiero w Zmartwychwstaniu Syna. Nam, podobnie jak Maryi, nie został oszczędzony wysiłek gromadzenia i rozważania Słowa Bożego skierowanego do nas przez Pismo Święte i przez ludzi, przez wydarzenia i wszystko, co ma miejsce w nas i wokół nas. Nigdy nie skończylibyśmy mówić o tym.

Niech nam wystarczy przejąć się do głębi duszy tym przekonaniem, że Maryja i Kościół to dwie rzeczywistości istotnie zjednoczone w planie zbawienia, ofiarowanym nam przez jedyne Źródło łaski i jedynego Pośrednika między Bogiem a człowiekiem - przez Chrystusa. Są one istotnie zjednoczone; dlatego ten, kto kocha Maryję, musi kochać Kościół, a ten, kto kocha Kościół, musi kochać Maryję. W nabożeństwie naszym, zachowując wszystkie należne wymiary i wszystkie różnice, trzeba umieć połączyć Maryję i Kościół.

wstecz